Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 17:09 Temat postu: Gdzie pieprz rośnie-z bliska, i z daleka
Znalazlem, przeczytałem.
John Borrell, rezydent na Kaszubach.
Jako dziennikarz zwiedził świat, jako korespondent wojenny spotykał Ryszarda Kapuścińskiego. Od niego usłyszał o Polsce. Teraz nieopodal Kartuz prowadzi z żoną pensjonat, założył lokalną gazetę i winnicę. Wtedy nawet nie przeszło mu przez myśl, że Polska stanie się kiedyś także jego krajem.Podczas jednej z podróży do Nigerii spotkał pochodzącą z Polski Annę Rospond‚ przyszłą żonę, malarkę. Wykładała sztukę na lokalnym uniwersytecie. Wzięli ślub w katedrze oliwskiej, bo rodzina Anny pochodzi z Trójmiasta. Kaszuby znał dobrze, bywał tam w letnim domu teściów.Pewnego razu powiedział do żony: Może kupimy tu kawał ziemi, a ja zrobię pensjonat?
Zaczął wydawać lokalny tygodnik “Express Kaszubski” i pisać prawdę o sprawach‚ które dotyczą wszystkich mieszkańców gminy. Półtora roku temu powstała internetowa wersja tygodnika‚ a cztery miesiące temu Borrell sprzedał pismo za przysłowiową złotówkę swoim młodym dziennikarzom.
Chcesz wiedzieć więcej przeczytaj – www.expresskaszubski.pl
Poza tym, do zapoznania się z kaszubską klawiatura - @Kubuś wrzucił na wielkanocne przygotowania.
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 11:24 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie
Nowa temat na Forum.
Dla tych co wybyli, wyjechali, zapomnieli, tęsknią, myślą o powrocie, wspominają piękne chwile i przeżycia,tu przybyli,
i dla tych co myślą o ponownej wizycie, albo w marzeniach wracają do Gdańska.Coś albo kogoś zapomniałem?
- dopisz
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 16:19 Temat postu: Re: Gdzie pieprz rośnie
know napisał:
John Borrell, rezydent na Kaszubach. [...]
Zaczął wydawać lokalny tygodnik “Express Kaszubski” i pisać prawdę o sprawach‚ które dotyczą wszystkich mieszkańców gminy. Półtora roku temu powstała internetowa wersja tygodnika‚ a cztery miesiące temu Borrell sprzedał pismo za przysłowiową złotówkę swoim młodym dziennikarzom.
Chcesz wiedzieć więcej przeczytaj – www.expresskaszubski.pl
Tym razem muszę Ci podziękowac za przywiezienie drzewa do lasu, bo tego tematu kiedys już dotknęłam, ale pojawiły sie nowe fakty i oceny ... Można o nich poczytać tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/1341982,720,kioskart.html . _________________ Myślenie nie boli
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 23:27 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie
Gdańska – „Wstęga Motławy“ -
Podziękowanie za idee, epizod, zdjęcie, przypomnienie i gest, za wyrozumiałość i zrozumienie, za szczerość i słowo otuchy.
Jako symbol nas wszystkich, tu mieszkających, chcących tu mieszkać i tych zagubionych czy zapomnianych
tu, tam i gdziekolwiek.
Przeczytałem – o nich z Gdańska.
@KOT – pisze 14 marzec 2008 -Gdańszczanin, Paweł Wróblewski postanowił przemierzyć Afrykę rowerem. Wyjazd - w najbliższy wtorek. Powrót - najwcześniej za... 3 lata.
- czyli od roku jest na trasie, może ktoś wie gdzie?
Poza tym gdzieś na blogu przeczytałem-
@a.gulka - No i po co ja sie wyprowadzałam z tego Gdanska ( Tyle rzeczy mnie teraz omija.
@krysia_i_piotr_ze_sklepiku
2009/03/22 17:11:40
Wyprowadzić się z Gdańska to największy błąd jaki można zrobić.
Kochani, po co narzekać – po prostu zajrzyjcie do Gdańska.
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 16:33 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie - z bliska i z daleka
Jest wiele i wielu porozrzucanych po świecie, także Gdańszczan - ja szukam ich śladow, i oto co znalazłem:
Tekstu nie poprawiam/angielski/,ani nie komentuje.Znalazłem gdzieś w internecie.
From his family’s own painful experience during World War II, Kramer also sees legal problems ahead in Eastern
Europe over land ownership:"I was born in Danzig; it’s now called Gdansk. During the war, my family
had to leave, and we resettled in West Germany. My family has real estate holdings that we left behind. That real
estate is now in Poland (part of Nazioccupied territory returned to Poland after World War II). I know I will never
get it back."So there is the whole question over there about who owns what. There will be many claims over land ownership,and it will all take years."
Kolejni świadkowie tamtych lat, w Niemczech -Maria Steiner (96 lat) wraz z synem Peter-Michael-byli mieszkańcy Gdańska.
Osobiście spotkałem się z nimi, podarowałem im kopie zdjęć miasta z dawnych lat, mieli łzy w oczach...Może ciebie też gdzieś spotkam?
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Pią Cze 05, 2009 9:54 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie
znalazłem na naszym Forum:
Guten Tag nach Gdansk, Meine Ehefrau Irene Barbara Watzke , geb.
Hebel ist gebürtige aus Gdansk, seit 1971 Leben wir in Deutschland,
Sie hat in ul. Osiek gewohnt, wir Fahren jedes jahr nach Gdansk zu
besuch, und mein Sohn Stephan ,er ist 23 jahre, und ich wir haben uns
in diese herliche Stadt Gdansk verliebt. Viele Grüsse an Danuta Marszalek
in ul. Osiek, Z Pozdrovem , Irene und Walter Watzke
..od nas też pozdrowienia, wiadomo Gdańsk -
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 22:06 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie
„Derjenige, der sich schämt, ein Kaschube zu sein, ist es nicht mal wert, dass man ihn in den Hintern tritt…“ eine alte kaschubische Weisheit.
-wiecej znajdziesz
www3.ndr.de/programm/epghomepage 100_sid-649106.html
- ciekawy temat w niemieckiej telewizji o Kaszubach.
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Sob Lis 28, 2009 12:27 Temat postu: Gdzie pieprz rosnie
Gazeta.Trojmiasto-28.11.2009
Brunon Zwarra - ostatni Polak z Wolnego Miasta Gdańska
-jemu, też należy się podziękowanie, po polsku - Dziękuje! –
po niemiecku należy mu powiedzieć – Hochachtungsvoll!
Nie odda to mimo wszystko, jemu, straconej młodości!
- jak wielu innym,też.
Dołączył: Sob Lis 13, 2004 19:42 Posty: 1385 Skąd: Stuttgart
Wysłany: Czw Gru 03, 2009 0:32 Temat postu: Re: Gdzie pieprz rośnie-z bliska, i z daleka
"Sehnsucht nach Kaschubien" - leider konnte ich nicht sehen, weil wir NDR nicht haben. Aber unsere Freunde haben Digital-TV und haben die Sendung spontan aufgenommen!
Am kommenden Freitag haben wir also einen gemeinsamen Kaschubien-Abend: Sie steuern die DVD + Location bei, wir Bigos und wodeczka.
Czyli obejrzymy sobie razem audycje o tesknocie do Kaszub, pojemy i popijemy...
Dziadkowie przyjaciol pochodza czesciowo z Gdanska i Mazur - tak ich zarazilismy, ze w przyszlym roku robimy wspolny urlop na Kaszubach... _________________ Bo nie ma jak Gdansk: http://www.youtube.com/watch?v=ioe-6KYVJ28&feature=related
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.