Autor |
Wiadomość |
bamasz
Nowy na forum
Wiek: 39 Dołączył: Pią Lip 25, 2014 22:40 Posty: 2 Skąd: Gdańska
|
Wysłany: Pią Lip 25, 2014 22:42 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
Ja nie spotkałem się z dresiarstwem. O wiele większe jest w Katowicach czy Wrocławiu, gdzie nawet w śródmieściu można dostać. Bardzo przyjemne miejsce do mieszkania, dobra komunikacja. |
|
|
|
|
kopczyn1
Nowy na forum
Wiek: 39 Dołączył: Nie Sie 24, 2014 10:35 Posty: 1 Skąd: Gdańsk-Przymorze
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2014 10:46 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
Wolę Gdańsk od Warszawy, ze wszystkimi wadami Gdańska, naprawdę. |
|
|
|
|
chico
VIP
Dołączył: Śro Gru 20, 2006 13:41 Posty: 1465 Skąd: Wrzeszcz
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2014 11:08 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
kopczyn1 napisał: | Wolę Gdańsk od Warszawy, ze wszystkimi wadami Gdańska, naprawdę. |
ja Ci wierzę
ale czemu Gdańsk Twoim zdaniem lepszy? jakie ma wady? |
|
|
|
|
momomi
Nowy na forum
Wiek: 32 Dołączył: Wto Wrz 23, 2014 15:42 Posty: 3 Skąd: Gdańsk-Zaspa
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 13:05 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
Ja uwielbiam Gdańsk przeprowadziłam się tutaj ze Śląska więc pewnie dlatego doceniam tak bardzo to miejsce... bliskość morza to było moje marzenie od dziecka które dzięki zmianie pracy mogłam spełnić i jestem z tego powodu bardzo zadowolona |
|
|
|
|
chico
VIP
Dołączył: Śro Gru 20, 2006 13:41 Posty: 1465 Skąd: Wrzeszcz
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 15:13 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
pisz na temat |
|
|
|
|
Esterkaa
Zaglądajacy
Wiek: 112 Dołączył: Wto Paź 14, 2014 13:59 Posty: 17 Skąd: Sobieszewo
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2014 15:07 Temat postu: Re: Życie w Gdańsku... |
|
|
W Warszawie, która jest moim drugim domem, panuje przekonanie że ludzie z Gdańska są mega chamscy, nieuczciwi, nie mają klasy ani taktu.
Sama nie wiem czemu tak jest, ale sama się przekonałam o tym kiedyś w dzieciństwie. Wtedy mieszkałam w Wawie u babci i miałam ciotkę z GD, która wpadała do nas na wakacje. Siedziała u nas nawet przez dwa miesiące i była bardzo uciążliwa. Czepiała się o wszystko, nie mogłam po 22 wychodzić ze swojego pokoju, bo jak tylko ją spotkałam to się na mnie darła że nie śpię (moja mama raz ją nawet prawie wyrzuciła z tego powodu), czepiała o się o wszystko - co jem, jak się ubieram, w co się bawię. Wszystko dosłownie. Jak chciałyśmy z mamą jechać nad morze i u niej przenocować, to nie było nawet mowy o tym - spałyśmy w hotelu.
Na szczęście wszystko się równoważy. Odkąd mieszkam w GD spotykam i dobrych i złych ludzi - jak wszędzie na świecie.
reklamy będą usuwane !! |
|
|
|
|
|