Dołączył: Nie Maj 08, 2005 20:11 Posty: 172 Skąd: Z innego miasta
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 10:42 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
Dowcip 1:
- Przychodzi facet do lekarza i mówi do pięlęgiarnki:
- Gdzie jest doktor?
- umarł
- A dlaczego?
- Ponieważ leczył się sam.
Dowcip 2:
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w ręku i mówi:
- Panie doktorze, panie doktorze to się niemieści w głowie! _________________ Hejka,hejka i jeszcze raz hejka to ja czyli cały Tajniak.
Wysłany: Śro Lut 22, 2006 23:49 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
Coś w tym jest:
Chuck Norris wie jak ma na imię MacGyver.
Chuck Norris potrafi pociąć wodę, na trzy równe połowy.
Chuck Norris pije piwo prosto z cysterny. Później zgniata ją na czole.
Chuck Norris zdobył Mount Everest. Na własność.
Chuck Norris będzie pierwszym czarnym papieżem.
Każdy wie, że Chuck Norris doliczył do nieskonczoności dwa razy. Ale nie każdy wie, że zaczynał od minus nieskonczoności.
Chuck Norris potrafi zamknąć szufladę na klucz tak szybko, ze jeszcze zdąży zostawić go w środku.
Akcje Chucka Norrisa zawsze idą w górę. Zawsze!
Chuck Norris ma w swojej drukarce tylko czarny tusz. Nie przeszkadza mu to jednak w drukowaniu kolorowych zdjęć.
Co się dzieje kiedy Chuck schodzi pod wodę i nie wypływa po 10 min? Woda zaczyna się dusić.
Chuck Norris słyszy ultradźwięki oraz infradźwieki. Może też usłyszeć światło.
Dla Chucka Norrisa 2 runda w 'Familiadzie' wcale nie jest trudniejsza.
Nie wiem tylko, dlaczego oglądając teraz "Strażnika z Teksasu" chce mi się śmiać.
Stronka , na którą warto zajrzeć: http://bash.org.pl/latest
Wysłany: Czw Lut 23, 2006 9:53 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
Adam Michnik po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka Św. Piotra,
który go oprowadza po niebie. Michnika bardzo zaciekawiły zegary
rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie. Pyta się więc Św. Piotra:
- Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny
- Widzisz Adamie - odpowiada Św.Piotr
- Każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z
każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę
12. Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje
godzinę 12.
- A gdzie są zegary Kaczyńskich Millera no i gdzie jest mój?
- Wasze zegary robią za wentylatory w holu głównym
-------------------
Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem, który rzecze:
- Niestety, przyjacielu. Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie
odpokutujesz. Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że
wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżeńskimi obowiązkami włącznie.
Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba. Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wiecznoci w niebie,
wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył
swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta
naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary. Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz. Zmarło mi się niedawno. Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na
podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć
lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz. Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie
wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w
towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
- Hej, stary! Ranybosskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym
mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego
zawsze, kiedy się skończymy kochać, ona odwraca się do ściany i mruczy coś jak: "jebany podatek dochodowy od osób
fizycznych."
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do
gościa z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem - co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz
przy księdzu takie epitety. Wstyd! Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo
jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go
na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna, duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak inne
węgorz czy szczupak.
- Aaaa, to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na
kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu
wchodzi kucharka.
- O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel - prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
- A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak
inne nazywają się karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i
zakonnicą.
Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
- To ja skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
>- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kur..., widzę, że tu sami swoi
Wysłany: Śro Mar 15, 2006 16:11 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
Jedzie Arab na wielbłądzie przez pustynię, a za nim biegnie żona z walizkami. Po trzydniowej podróży Arab zarządził postój. Rozbijają namioty i nagle Arab wybucha:
- Ku...wa, wiedziałem, że czegoś zapomniałem!!! Słuchaj, wracasz do domu biegiem po puszkę białej i czarnej farby!!
- Ale ja jestem taka zmęczona!! Biegłam 3 dni z tobołami.
- Nie zrzędź mi tu. polecisz bez walizek to ci to zajmie 2 dni!!
Dokładnie po dwóch dniach żona wraca z farbą.
- Dobra, a teraz maluj mi na plecach szachownicę!!
Żona posłusznie wykonała polecenie.
- A teraz mnie podrap na D7!!
Egzamin w szkole agentów CIA.
Do sali wchodzi student.
Instruktor mówi: - W pokoju obok znajduje się twoja dziewczyna. Tu masz pistolet. Masz ja zabić w 30 sekund!
Po 30 sekundach student wraca i mówi: - Sorry, nie mogłem tego zrobić.
Kolejny student: - W pokoju obok znajduje się twoja narzeczona.
Masz tu pistolet. Rozkaz: zastrzel ją. Czas: 30 sekund - dyktuje
instruktor.
Mija pięć minut, student wraca, prowadząc za rękę narzeczoną.
- Sorry, nie mogłem tego zrobić...
Następny student. - W pokoju obok czeka twoja żona. Masz pistolet.
Zabij ja w ciągu 30 sekund! - mówi instruktor.
Student wchodzi do pokoju obok. Słychać kilka strzałów, a potem
niesamowity rumor. Po 20 sekundach, lekko zziajany student wraca, poprawia
ciemne okulary i mówi:
- Jakiś kretyn wpakował mi ślepaki do pistoletu. Musiałem ją załatwić taboretem!
Wysłany: Śro Mar 15, 2006 19:05 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
50 powodów, dla których fajnie jest być mężczyzną:
01. Rozmowy telefoniczne załatwiasz w ciągu 30 sekund.
02. Większość osób występujących w filmach porno to kobiety.
03. Wiesz cos o czołgach.
04. Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.
05. Nie musisz kontrolować życia seksualnego przyjaciół.
06. Możesz samodzielnie otworzyć każdy słoik.
07. Starzy przyjaciele nie współczują ci, gdy przytyjesz.
08. Na pewno się nie pochlastasz, gdy ktoś płacze.
09. Twój tyłek nie gra żadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.
10. Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe.
11. Piwny brzuszek nie czyni cię niewidzialnym dla płci przeciwnej.
12. Nie targasz ze sobą toreb wyładowanych niepotrzebnymi przedmiotami.
13. Możesz sobie sam upolować żarcie.
14. W warsztacie wszystko należy do ciebie.
15. Nigdy nie potrzebujesz czyścić toalety.
16. Możesz wziąć prysznic i ubrać się w ciągu 10 minut.
17. Seks nie popsuje ci reputacji.
18. Nawet jeśli ktoś zapomni cię zaprosić, nadal pozostanie twoim przyjacielem.
19. Twoja bielizna w opakowaniu po 3 szt. kosztuje 18 PLN
20. Żaden współpracownik nie doprowadzi cię do płaczu.
21. Nie musisz się golić poniżej głowy.
22. Nie musisz spać co noc obok owłosionego tyłka.
23. Nikogo nie interesuje, ze w wieku 34 lat jesteś sam.
24. Możesz napisać swoje imię sikając na śnieg.
25. Wszystko na twojej twarzy zachowuje naturalny kolor.
26. Przez 90% czasu, którego nie przesypiasz, myślisz o seksie.
27. Trzy pary butów to więcej niż dość.
28. Możesz publicznie jeść banana.
29. Możesz mówić, co chcesz, bo zwisa ci to, co inni o tobie myślą.
30. Gra wstępna jest dobrowolna.
31. Nikt nie przerwie swojego świetnego brzydkiego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju.
32. Mechanicy samochodowi mówią ci cala prawdę.
33. Kompletnie cię nie obchodzi, czy ktoś zauważy twoja nowa fryzurę.
34. Zawsze jesteś w takim samym nastroju.
35. Potrafisz podziwiać Clinta Eastwooda nie pragnąc wyglądać tak jak on.
36. Znasz przynajmniej 20 sposobów otwierania butelki piwa.
37. Możesz siedzieć z rozłożonymi nogami niezależnie od tego, co na sobie masz.
38. Taka sama praca - wyższe wynagrodzenie.
39. Siwe włosy i zmarszczki wzmacniają twój charakter.
40. G...o cie obchodzi, czy ludzie rozmawiają o tobie za twoimi plecami.
41. Nie musisz znać problemów Magdy M.
42. Pilot od telewizora należy do ciebie... wyłącznie do ciebie.
43. Ludzie nigdy nie rzucają okiem na twoja klatkę piersiowa kiedy z nimi rozmawiasz.
44. Kiedy inne chłopaki na imprezie noszą takie same ciuchy, może być,
ze znajdziesz kumpli na cale życie.
45. Śmierć księżnej Diany to tylko kolejny nekrolog.
46. Przygodne, mocne bekniecie będzie zawsze tak dobre, jak oczekiwałeś.
47. Nigdy nie zmarnujesz szansy na seks, bo "nie jesteś w nastroju".
48. Filmy porno są kręcone według twoich wyobrażeń.
49. To, że nie lubisz jakiejś dziewczyny, nie wyklucza uprawiania z nią wspaniałego seksu.
50. Co to do diabla jest cellulitis?
Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
- A skocz sobie - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody?
- No, skocz sobie - odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy...usiąść koło Pana?
- A siadaj - odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
Na to pierwsza żaba:
- Spie*...laj! Dobrze mówię, proszę Pana?
Wysłany: Pią Mar 17, 2006 18:17 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
Gdzieś w górach, pewien baca postanowił wybrać się do jasnowidza.
Chodził i szukał jego chatki, aż wreszcie znalazł. stanął dumny przed drzwiami i puka. A z chatki dobiega głos:
- Kto tam ??
Na to baca:
- Eeeee.... ja pierdzielę takiego jasnowidza....
Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się zupą:
- Popatrz jak ja wyglądam - jak świnia!
- No - i jeszcze się zupą oblałaś.
Do spowiedzi przychodzi facet i mówi:
- Wybacz mi, ojcze, bo zgrzeszyłem, strasznie przeklinałem i to w niedzielę.
- No cóż, odmów trzy razy ,,Zdrowaś Mario'' i uważaj na swój język.
- Ale, ojcze, chciałbym wytłumaczyć okoliczności - otóż w niedzielę zamiast do kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Już na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę między drzewa.
- I to cię aż tak zdenerwowało, że zakląłeś?
- Nie, okazało się, że piłeczka szczęśliwie upadła w miejsce, z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka, ale gdy podchodziłem, nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ją i uciekła na drzewo.
- I wtedy właśnie zakląłeś?
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał.
- I wtedy użyłeś grubego słowa?
- Nie, nie, wiewiórka wypuściła piłeczkę, a ta spadła jakieś dziesięć centymetrów od dołka....
- No i nie mów, kurwa, że spieprzyłeś to uderzenie!?
Wysłany: Sob Mar 18, 2006 11:38 Temat postu: na pohybel kaczkom
Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi:
- słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 złotych, bo
inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę...
- Tak? A po ile dają inni kierowcy?
- No tak po 2 - 3 litry..
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 13:56 Temat postu: Re: Pośmiejmy się :)))
To jeszcze o motoryzacji:
61 rad jak za kierownica zostac prawdziwym burakiem:
1. Ruszaj ze swiatel dopiero wtedy, gdy zielone swieci sie juz kilka sekund.
2. Ochlap pieszego.
3. Zajmij komus przed nosem miejsce na parkingu.
4. Przyspieszaj w czasie gdy ktos cie wyprzedza.
5. Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszcza przejscie.
6. Sluchaj muzyki na maxa przy otwartych szybach.
7. Zawsze mrugaj dlugimi lub uzywaj klaksonu wobec kierowców których chcesz wyprzedzic.
8. Uprawiaj slalom po wszystkich pasach.
9. Jadac w nocy wylaczaj dlugie dopiero wtedy, gdy masz calkowita pewnosc, ze oslepiles juz nadjeżdzającego.
10. Jedz z lokciem wystawionym za szybe.
11. Wjezdzaj samochodem w najglebsze zakamarki lasu.
12. Ruszaj z piskiem opon.
13. Gdy zamówisz hamburgera w McDrive, jedz go zawsze na parkingu w samochodzie.
14. Zadbaj o to, zeby w twoim samochodzie byl maksymalny syf.
15. Udowodnij ze twój samochód potrafi zabrac wiecej niz 5 osób.
16. Pokazuj innym obrazliwe gesty przez szybe.
17. Czekajac przed zamknietym szlabanem wyjdz na papierosa.
18. Szanuj zarówki - włączaj kierunkowskaz dopiero gdy skręcasz.
19. Wjedz na skrzyzowanie w taki sposób, zeby po zmianie swiatel zatkac inny kierunek ruchu.
20. Parkuj tak, zeby inni nie mogli wyjechac.
21. Hamuj z piskiem opon zatrzymujac sie na stacjach benzynowych albo kolo przydroznych barów.
22. Nie daj sie wyprzedzic innym - to przeciez hanba i dyshonor.
23. Zadbaj o to, zeby bez przerwy wlaczal ci sie alarm. Zwlaszcza wtedy, gdy nie bedziesz mógl go uslyszec.
24. W czasie jazdy wyrzucaj niedopalki przez uchylona szybe.
25. Gdy na parkingu potracisz inny samochód, uciekaj czym prędzej.
26. Naklej na samochód kilka kolorowych kleksów.
27. Wsiadajac do cudzego, dobrego samochodu wolaj innych kumpli na przejazdzke.
28. Pamietaj, ze najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
29. Zainstaluj sobie klakson - melodyjke.
30. Powies na lusterku kartonowy zapaszek.
31. Jadac w dluzsza trase miej zawsze wyladowana komórke.
32. Nigdy nie tankuj do pelna.
33. Jedz w taki sposób, zeby wszyscy pasazerowie byli przez cala droge zaabsorbowani tylko twoja jazda.
34. Gdy uslyszysz za soba sygnal karetki pogotowia, pozwól na to, żeby wyla bezposrednio za toba.
35. Podswietl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
36. Jesli myjnia sterowana jest z zewnatrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty uda ci sie dobiec i wsiasc do smochodu.
37. Nie pozwól wlaczyc sie do ruchu innym.
38. Nigdy nie ostrzegaj innych przed grozacym im radarem.
39. Zalóz sportowe alufelgi w limuzynie.
40. Traktuj jazde na trasie jako "Need for Speed" na zywo.
41. Kup samochód o duzej pojemnosci silnika i narzekaj ze duzo pali.
42. Kup samochód o malej pojemnosci silnika i narzekaj ze nie ma przyspieszenia.
43. Zatrzasnij kluczyki w samochodzie. Najlepiej gdzies na trasie.
44. Wyprzedzajac rowerzyste nie wlaczaj kierunkowskazu.
45. Jezdzij w czapce, berecie lub kapeluszu.
46. Zajmuj lewy pas na 3 km przed skretem w lewo.
47. Jadac na trasie, zatrzymuj sie wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same samochody.
48. Zapamietaj, ze wszystkiemu winne sa glupie przepisy, fatalne drogi, zbyt duza liczba samochodów i korki. Ty sam jestes zawsze bez winy.
49. Myj samochód raz na miesiac, albo i rzadziej.
50. Na stacji benzynowej, stawaj z niewlasciwej strony dystrybutora i ciagnij waz dookola samochodu.
51. Zamontuj dodatkowe głośniki pod maską - będzie Cię lepiej słychać.
52. Powieś CD na lusterku.
53. Załóż pokrowiec z misia na kierownice.
54. Rozmawiaj przez komórkę w mieście kiedy i gdzie się tylko da.
55. Nigdy nie zapinaj pasów.
56. Zamontuj melodyjkę Lambada kiedy jedziesz na wstecznym.
57. Przy kolejce na CPN po zatankowaniu paliwa połaź jeszcze troche po sklepie.
58. Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
59. Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone światło.
60. Wyprzedzaj pod górę.
61. Wyprzedzaj po podwójnej ciągłej.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.