Wiek: 82 Dołączył: Pią Sie 03, 2007 21:24 Posty: 273 Skąd: Z Myślenic. 34 l. w Gdańsku
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 9:29 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Nie byłem, nie wiedziałem. Mój pomysł napewno nie oryginalny. Tego byłem pewien. A jeszcze bardziej jestem pewien, że w naszych polskich warunkach to źródlanie czysta utopia.
Do Polaka pasuje niezwykle exlibris: Polak potrafi!
U nas by takie przedsięwzięcie funkcjonowało potrzebny byłby: "ausweis i kapo"
To polska "differenctia specifica"! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Wiek: 82 Dołączył: Pią Sie 03, 2007 21:24 Posty: 273 Skąd: Z Myślenic. 34 l. w Gdańsku
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 21:29 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Kartuska po przebudowie ma równe, szerokie chodniki. Kolorowa linia, od czasu do czasu szkic roweru na płytkach chodnikowych i można jeździć. Druga strona KARTUSKIEJ, po której był kiedyś komisariat - wówczas milicji, jest także dobra do jazdy. Niestety rower na jezdni ulicy Kartuskiej to prędzej czy później wypadek!!! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Wiek: 82 Dołączył: Pią Sie 03, 2007 21:24 Posty: 273 Skąd: Z Myślenic. 34 l. w Gdańsku
Wysłany: Śro Paź 31, 2007 10:15 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Nie ma linii nie ma kreskówki leżącego roweru, bo projektant przebudowy zapomniał o potrzebach ludzi. Urzędasy także. Przypuszczam, że projekt był konsultowany z radą dzielnicy, oni także zapomnieli?
Zapomnieli o swoich potrzebach także użytkownicy. Trzeba było robić "raban" w czasie remontu chodnika. Byłem przy tym i dziwiłem się czemu nie wkłada się kolorowej kostki tworzącej linię, pytałem robotników o to. Odpowiedź była prosta: nie ma w projekcie!
Mieszkam od 34 lat, 600 km od Gdańska. To ja mam za Was iść do magistratu i upominać się o trasę rowerową? Wystarczy, że za społecznymi sprawami "chodzę" do swojego urzędu.
Teraz, co poniektórzy czekający na cud, obudzili się z ręką w nocniku!
Czas tupnąć nogą i potrząsnąć urzędasami, kazać im za własne błędy płacić własną gotówką.
Ciepła posadka w magistracie bez odpowiedzialności to marzenie, które "gryzipiórki" realizują na nasz/wasz koszt!!!
Jak się upomnieć? proste!: notki w gazecie w rubryce: mieszkańcy piszą, sms do urzędu. To jedne z wielu środków reakcji.
Burza mózgów mieszkańców Kartuskiej do tablicy! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Wysłany: Śro Paź 31, 2007 11:43 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
tc2 napisał:
Markorze, zanim znów zarzucisz mi, że kłamię
Nie zarzucam Ci kłamstwa - jeśli uraziłem to niechcący i przepraszam. Ceny, które podałem są z cennika SKM. Tak to już jest, że jak ktoś ma jeszcze przyjemność studiować to patrzy na bilety ulgowe, a jak ktoś ma juz tylko przyjemność pracować - to na normalne.
Wysłany: Śro Paź 31, 2007 11:50 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
dozorr napisał:
W kopenhadze sa rowery miejskie....bierzesz i jedziesz.
Byłem, widziałem.... Rowerów jest więcej niż samochodów. Rowery miejskie są za darmo. U nas pewnie też by się to udało zrobic. W końcu na takie darmowe rowery chętnie by się przesiadali młodzi ludzie (uczniowie i studenci), którzy normalnie jeżdżąc komunikacją kasują bilet ulgowy do którego miasto dopłaca.
Widzę tylko w takim przypadku inny problem, ale ten wątek nie ma tytułu "łapaj złodzieja" ...
Wiek: 114 Dołączył: Nie Paź 21, 2007 9:57 Posty: 582 Skąd: Stara Oliwa
Wysłany: Śro Paź 31, 2007 18:26 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
OK, Markor, "ja i ty jeśtemy z jednej krwi" jak mawiał Mowgli Ja też płacę za siebie 100%, ale nie trzeba wiele wyobraźni, by znaleźć inne przykłady sytuacji, gdy bilet za człowieka jest sporo tańszy niż za rower. Przypominam, że w Wawce, Hamburgu, Frankfurcie/M itd rower przewozimy darmo. Nie che mi się przytaczać przykładów z taryfy SKM, bo wygląda, że to sytuacja "groch o ścianę". Hint - bilety okresowe.
Rowery miejskie publicznie dostępne darmo to inwestycja. Potrzeba forsy, a nawet w bogatej i cywilizowanej Kopenhadze rowerów tych brak właśnie wtedy, gdy są najbardziej potrzebne, co wynika z czystego Prawa Murphy'ego. Jeszcze bogatszy Paryż wdraża to z bólem i bardzo powoli. Nawet żeby zrobić krechę na chodniku trzeba wydać na farbę i robociznę, choć możliwe, że w przypadku biurwy z Urzędu Miasta inwestycja polega głównie na wyjęciu palucha z d*y, napisaniu decyzji, spacerku po podPiS szefa, enter. Tymczasem żeby przewóz roweru w SKM był darmo nie trzeba nawet wydać na farbę. ZERO INWESTYCJI.
Ten mur niemożności, niechęci, bezwładu, czystego bałwaństwa, jest dla mnie fenomenem. Jest zupełnie niezrozumiały, zwłaszcza w konfrontacji z licznymi dowodami, że przewoźnicy zyskują na przesiadce pasażerów z samochodów na kolej. Jakaś lokalna paranoja, może to wpływ szkodliwych wyziewów styropianu, albo nadmiar jodu w powietrzu? A już agresji rzecznika prasowego SKM nie rozumiem zupełnie. Zachowałem sobie jego szlyczny emailik w odpowiedzi na moje pytanie o przyczynę utrzymywania opłat za rowery i jak będę miał kiedykolwiek okazję... drżyj biurwo...
Tomasz Pamiętliwy, Bo Zodiakalny Skorpion
Ostatnio zmieniony przez tc2 dnia Sun Nov 04, 2007 0:12, liczba edycji: 1
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 23:17 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Jak tu juz powiedzial adzygmunt, ten "rower miejski" to jest BARDZO DOBRY POMYSL, tylko wprowadzac w Gdansku system, ktory praktykowany jest w Kopenhadze czy Amsterdamie - na to trzeba JESZCZE DLUGO, DLUGO CZEKAC! - "No co pan, z widelcem na zupe?" - Jak sciezek rowerowych nie ma w KILKU DZIELNICACH (Siedlce, Orunia, Suchanino), no to jak to? Dochodzi naturalnie tez zastrzezenie demontazu, kradziezy - w koncu tam by tylko niesprawne graty staly... Dafür ist Polen noch nicht reif...
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 17:06 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Dieter, szprechaj po Polsku, bo Cie Rodacy moga nie zrozumiec! W lecie widzialem w Paryzu wypozyczalnie rowerow, gdzie zabezpieczenie puszczalo w momencie zeskanowania dowodu osobistego, lub legitymacji szkolnej. Przy jego oddawaniu trzeba bylo zrobic to samo. W ten sposob wiadomo jest, kto za rower ponosi odpowiedzialnosc. W razie czego proszony jest do kasy. Podstawa takiej wypozyczalni sa jednak, jak stwierdzil Dieter sciezki rowerowe.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.