Wysłany: Pią Sie 31, 2007 20:29 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
GRATULUJE polnicy! Tak zyje czlowiek z przyszloscia i gwarantowane ma dlugie lata zycia!!!
Wlasciwie powinienes dostac jeszcze duza ulge skladkowa z Kasy Chorych, ale im tam to jeszcze nikt nie podpowiedzial...
Wysłany: Pią Sie 31, 2007 23:39 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Dieter napisał:
GRATULUJE polnicy! Tak zyje czlowiek z przyszloscia i gwarantowane ma dlugie lata zycia!!!
Wlasciwie powinienes dostac jeszcze duza ulge skladkowa z Kasy Chorych, ale im tam to jeszcze nikt nie podpowiedzial...
Dziękuje za uznanie. Dodam jeszcze, że uprawiam bieganie a dokładnie startuje kilka ray w roku w biegach ulicznych zwłaszcza w maratonach. _________________ A rower jest wielce OK Rower to jest świat
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 0:28 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
polnicy napisał:
...startuje kilka ray w roku w biegach ulicznych zwłaszcza w maratonach.
"Zdejmuje kapelusz" i klaniam sie gleboko!!!
Jako mlodzik bylem tylko wicemistrzem CONRADINUM na 800 m, bo u nas byl mistrz Polski. A moj syn byl wielokrotnym mistrzem Hamburga na srednich dystansach i trzeci na Mistrzostwach Polnocnych Niemiec.
Co rok ide ogladac maraton w Hamburgu pod koniec kwietnia. Jest zawsze ponad 20.000 biegaczy.
Teraz codziennie rowerem jade i w poniedzialki gram w siatkowke.
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 13:38 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Dieter napisał:
polnicy napisał:
...startuje kilka ray w roku w biegach ulicznych zwłaszcza w maratonach.
"Zdejmuje kapelusz" i klaniam sie gleboko!!!
Jako mlodzik bylem tylko wicemistrzem CONRADINUM na 800 m, bo u nas byl mistrz Polski. A moj syn byl wielokrotnym mistrzem Hamburga na srednich dystansach i trzeci na Mistrzostwach Polnocnych Niemiec.
Co rok ide ogladac maraton w Hamburgu pod koniec kwietnia. Jest zawsze ponad 20.000 biegaczy.
Teraz codziennie rowerem jade i w poniedzialki gram w siatkowke.
Bez przesady, jestem bardzo przeciętnym maratończykiem ale walcze o lepsze wyniki. Dziękuje _________________ A rower jest wielce OK Rower to jest świat
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 8:22 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Dzisiaj jechało się ciężko, deszcze i to spory. Odpowiednie ubranko czyli plaszcz przeciwdesczowy typu kangurka oraz siatki plastykowe na buty i jazda. Po pracy ma już nie padac.... _________________ A rower jest wielce OK Rower to jest świat
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 10:37 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
polnicy napisał:
...jestem bardzo przeciętnym maratończykiem ale walcze o lepsze wyniki...
Jakbys byl bardzo dobrym, to bys tu z nami nie gadal. Za "bardzo dobrego" masz za jasna skore i jestes 15 lat za "stary"...
WAZNE, ZE TY TO ROBISZ Z ZADOWOLENIA I DLA ZDROWIA!!!
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 12:03 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Dieter napisał:
polnicy napisał:
...jestem bardzo przeciętnym maratończykiem ale walcze o lepsze wyniki...
Jakbys byl bardzo dobrym, to bys tu z nami nie gadal. Za "bardzo dobrego" masz za jasna skore i jestes 15 lat za "stary"...
WAZNE, ZE TY TO ROBISZ Z ZADOWOLENIA I DLA ZDROWIA!!!
Tak to prawda mam za jasną skórę
Run 4 Fun - moje motto. _________________ A rower jest wielce OK Rower to jest świat
Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 23:16 Temat postu: gdzie trzymac rower w pracy
Hej hej,
W maju przeprowadziam się do Gdańska i zaczęłam dojeżdżać rowerkiem do pracy z Ujesciska na Szarą (przy Kartuskiej) bo u mnie w Pracy można trzymać sobie rower w budynku firmy. Muszę go wnieść na 0 a potem znieśc na -1 aby zaparkować ale i tak uważam że jest ok. Jak po południu pada deszcz to zostawiam moją maszynę i wracam autobusem. Miejsce jakim dysponujemy w firmie na rowery to miejsce na ok 4 sztuki (pracowników ok 100) a więc niewiele ale też i potrzeby są niewielkie.
Generalnie jednak firmy nie są przygotowane aby pracownikom ułatwić dojazd rowerem do pracy. Brakuje bezpiecznych miejsc do parkowania rowerów i pryszniców, pod którymi można by się odświeżyć po pedałowaniu.
Widziałam kiedyś wielki parking rowerowy w centrum jakiegoś miasta w Szwecji- bardzo fajna sprawa.
Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 23:55 Temat postu: Re: gdzie trzymac rower w pracy
Firmy nie sa zmuszone pracownikom zarezerwowac miejsca parkingowe na samochody (jak nie sa codziennie w drodze) albo na rowery.
Ja na twoim miejscu poszedlbym do szefa, wyjasnil twoje polozenie i bym zaproponowal/poprosil zeby firma za budynkiem, na podworku, zamontowala porecze (pod dachem), do ktorych wy mozecie rowery zakluczyc.
A prysznic, no to juz tylko firma zainstaluje, jak ma tez pracownikow fizycznych.
Wiek: 114 Dołączył: Nie Paź 21, 2007 9:57 Posty: 582 Skąd: Stara Oliwa
Wysłany: Nie Paź 21, 2007 10:15 Temat postu: cywilizacja vs pcim
Dieter,
jako rowerzysta, wiesz ile kosztuje przewóz roweru waszą hamburską komunikacją miejską? Proszę, napisz to tu!
Trójmiasto jest długą zakorkowaną kiszką. Wzdłuż jej długiej osi jeździ jednak SKM, wydajnie, szybko. Zamiast tłuc się autem, lub pocić jak szczur w drodze do pracy rowerem, można by podjechać rowerem na stację, podjechać koleją, odsapując, dojechać do pracy. Tak samo na zakupy itd. Omijając korki - rowerem. Nawet skuter nie omija wszystkich korków: nim nie pojedzie się chodnikiem, nie wtarga po schodach.
Tymczasem w Trójmieście przewóz roweru bywa droższy niż przewóz osoby. Jest "promocyjnie" gratis w lecie, gdy jeździ wielu. Jesienią i w zimie, gdy jeżdżą twardziele, gdy łatwo o załamanie pogody - może kosztować nawet 3 razy tyle co przewóz osoby. W Warszawie, w metro jest bezpłatnie, byle tylko mieć bilet na osobę. Nawet autobusem i tramwajem wolno przewozić darmo rowery, pod warunkiem, że nie ma tłumu i ludzie się godzą. Tak samo jest w wielu innych dużych miastach Polski.
Napisz jak jest w HH!
Tomasz
Ostatnio zmieniony przez tc2 dnia Mon Oct 22, 2007 19:11, liczba edycji: 1
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 9:40 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Rzeczywiście jest drogo, ale nie jest tak, że bilet na rower jest droższy od biletu "osobowego". Dla przykłądu bilet miesięczny (normalny) na trasie Gdańsk-Wejherowo kosztuje 130, a za przewóz roweru trzeba zapłacić 75 zł.
Ja tu widzę inną paranoję (chociaż nie związaną z tym tematem), któr apolega na tym, że jak jedziesz z małym dzieckiem to nie musisz płacić za bilet dla niego, ale za wózek e którym podrużuje to dziecko trzeba zapłacić. Za wózek inwalidzki nie trzeba płacić. Nie widzę w tym ani konsekwencji ani sensu.
Wiek: 114 Dołączył: Nie Paź 21, 2007 9:57 Posty: 582 Skąd: Stara Oliwa
Wysłany: Pon Paź 22, 2007 12:29 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Markor napisał:
>Rzeczywiście jest drogo, ale nie jest tak, że bilet na rower
>jest droższy od biletu "osobowego".
Markorze, zanim znów zarzucisz mi, że kłamię (a robisz to) zerknij najpierw na link Taryfa SKM. A tam z łatwością odkryjesz, że np. student, by dojechać rowerem z Wrzeszcza do Politechniki (bo np. leje) zapłaci 1zł10gr za siebie, a 2zł80gr za swój bicykl.
Rowerzysta CHCE jeździć rowerem, a nie wozić się np. kolejką. Dlatego niekiedy woli bilet jednorazowy, a nie okresowy. Ale gdy
się robi ulewa, nie chce przepłacić za powrót do domu. A nie zostawi roweru, w pracy, w sklepie, na spacerze, bo czym dojedzie nazajutrz?
>Dla przykłądu
Przykłady są możliwe w różne strony, patrz wyżej. Toż ja napisałem, że MOŻE zapłacić, domyślnie - przy odrobinie pecha. Natomiast moja teza nie była, że za rower jest _zawsze_ drożej niż za jego właściciela, tylko, że w innych miastach jest gratis. Bo to promocja zdrowia, ochrony środowiska, ciszy, bezpieczeństwa, odkorkowywanie miasta, etc. W Gdańsku płacimy nieskończenie więcej. Bo nawet 1grosz to nieskończenie więcej niż 0 groszy, cbdu.
Inne paranoje oczywiście są w naszej komunikacji liczne. Choćby nowe i nędzne bruki + ulice jednokierunkowe Starej Oliwy. Choćby rozdrobnienie właścicieli i rozmaitość biletów. Stawiam tezę, że najłatwiej byłoby z podobnymi idiotyzmami walczyć, naśladując bardziej cywilizowane wzorce. No i wymieniając całkowicie skład niemiłościwie nam panujących administracji. Ale to oczywiście nie jest temat tutejszej dyskusji.
Wiek: 82 Dołączył: Pią Sie 03, 2007 21:24 Posty: 273 Skąd: Z Myślenic. 34 l. w Gdańsku
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 10:23 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Jestem za rowerem. Marzy mi się "rower miejski" Rozumiem, że to utopia, lecz czy nie warto pomarzyć?
"Rower miejski" czeka na ciebie w miejscach przesiadek komunikacyjnych. Zostawiasz go, jedziesz do pracy, (bo leje) Wychodzisz z pracy "miejski rower publiczny" czeka na ciebie w umówionych miejscach. Zostawiasz go gdzieś "na rowerowym miejskim parkingu" blisko domu. Będzie komuś potrzebny za chwilę. itd, itp. Czysta utopia, fakt!!! ale przy odpowiedniej bazie: parkingi rowery, elektronice pokwitowanie wydania i odbioru. Oczywiście za jakąś zapłatą w formie abonamenu lub jednorazowego biletu. Firma "Rower miejski publiczny" może by nie splajtowała, zwłaszcza, że mogła by mieć dotacje miejskie, od ochrony środowiska, ochrony zdrowia itd. Czysta utopia w naszych realiach? Chyba tak, właściwie tak!!! ale pomarzyć wolno!!! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 13:09 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
adzygmunt napisał:
Jestem za rowerem. Marzy mi się "rower miejski" Rozumiem, że to utopia, lecz czy nie warto pomarzyć?
"Rower miejski" czeka na ciebie w miejscach przesiadek komunikacyjnych. Zostawiasz go, jedziesz do pracy, (bo leje) Wychodzisz z pracy "miejski rower publiczny" czeka na ciebie w umówionych miejscach. Zostawiasz go gdzieś "na rowerowym miejskim parkingu" blisko domu. Będzie komuś potrzebny za chwilę. itd, itp. Czysta utopia, fakt!!! ale przy odpowiedniej bazie: parkingi rowery, elektronice pokwitowanie wydania i odbioru. Oczywiście za jakąś zapłatą w formie abonamenu lub jednorazowego biletu. Firma "Rower miejski publiczny" może by nie splajtowała, zwłaszcza, że mogła by mieć dotacje miejskie, od ochrony środowiska, ochrony zdrowia itd. Czysta utopia w naszych realiach? Chyba tak, właściwie tak!!! ale pomarzyć wolno!!!
Mam wrażenie, że Twój opis przypomina mi Amsterdam, tam chyba tak to działa (ale mogę sie mylić). Rowery musiałyby być zamykane na blokady, które odblokowujesz wrzucając monetę i problem z głowy _________________ Asia
http://t1.czaswojny.interia.pl/r.php?r=14528
Wiek: 82 Dołączył: Pią Sie 03, 2007 21:24 Posty: 273 Skąd: Z Myślenic. 34 l. w Gdańsku
Wysłany: Nie Paź 28, 2007 17:19 Temat postu: Re: przesiadka na ROWERY!!!
Jestem z urodzenia, może z nawyku pesymistą!
Technicznie wypożyczenie roweru w dowolnym miejscu i w dowolnym, (jednak parkingu) jest proste.
Problemem jest pozostawienie go w stanie jakim się go wypożyczyło.
Co tam oddać koła bez dętki, szczęki, światełek odblaskowych, kierownicy i wszystkich innych części za wyjątkiem tego czegoś, co identyfikuje oddany wrak, jako rower wypożyczony!
Polak potrafi!!! _________________ Ukłony
Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, lecz kiedy się ściera gumka na końcu ołówka, to znaczy, że robisz ich zbyt wiele.
Ostatnio zmieniony przez adzygmunt dnia Mon Oct 29, 2007 9:34, liczba edycji: 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.