Wysłany: Śro Mar 21, 2007 15:15 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Cytat:
Prałat Jankowski na odsiecz Giertychowi - Wprost 24
Ks. prałat Henryk Jankowski skieruje do parlamentarzystów list z apelem, by poparli wpisanie do konstytucji ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci – dowiedział się „Wprost”
Duchowny mówi, że zrobi to, by „ratować Polskę, póki nie jest za późno". - Nie można czerpać wzorców z Zachodu, który jest bardzo wygodny, materialistyczny i idzie na łatwiznę. Za zmianami gwarantującymi ochronę życia poczętego będę się też opowiadał podczas moich publicznych wystąpień - deklaruje ks. Jankowski. Decyzja gdańskiego duchownego to efekt spotkania z głównym entuzjastą zmian w konstytucji, liderem LPR Romanem Giertychem.
Wysłany: Śro Mar 21, 2007 17:42 Temat postu: Konstytucja
Jestem przeciw. A poza tym czy w Polsce nie ma ważniejszych spraw. Niech rząd zajmie się dobrobytem kraju i obywateli to ludzi będzie stać na wychowanie dzieci i nie będą myśleć o aborcji. Znacząca większość kobiet w Polsce nigdy nie usunęłaby by ciąży tylko dlatego że ma taką zachciankę. Bądźmy poważni, i trochę zaufania do naszych Pań.
Wysłany: Śro Mar 21, 2007 18:19 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
A może lepiej pogadać o Alicji Tysiąc?
O kobiecie, która w wszystkich stacjach telewizyjnych przechwala się tym, że chciała swoje dziecko zamordować, a podli lekarze jej na to nie pozwolili. I teraz za ten podły czyn lekarzy, musimy tej kochającej matce zapłacić odszkodowanie, która cały czas cynicznie opowiada jak to kocha swoją córkę. Co sądzicie o takich wspaniałych matkach? _________________
Dołączył: Czw Mar 02, 2006 14:02 Posty: 31 Skąd: 5W
Wysłany: Śro Mar 21, 2007 18:53 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Miecios napisał:
A może lepiej pogadać o Alicji Tysiąc?
Pani Tysiąc stracila wzrok, nie chciala usunac ciazy z powowdu widzimisie ale z powodu zagrozenia zdrowia. PRAWO JEJ NA TO POZWALALO ale nie usunęła bo mimo ze mogla nie chcieli tego zrobic lekarze. Nie manipuluj. Głupie pytanie brzmi "co sadzicie o tak wspaniałych matkach?" - dlaciebie jest jasne chciała usunąc (czy usuneła) jest złą matką. Gdyby nie usunęła tylko tak jak wielu zurów urodziła dla koniwego becikowego a p[otem oddała do domu dziecka była by dobrą matką. Odtrąconych i niekochanych dzieci ci nie szkoda, ze placimy na nie setki tysiecy ale tych pieniędzy, dla kobiety ktorej PRAWO zostało złamane. Ona chciała sprawiedliwości !!!
Dla Ciebie istnieje tylko jedno prawo i sprawiedliwość tylko dla swoich. Wnuczki kaczynskiego ci nie szkoda, ze bedzie wychowywana w rozbitej rodzinie ?? Czy corka kaczynskiego jest lepsza ?? Tego, ze sie prezio rodzinką przechwalal, a okazalo sie, ze sie wnuczka przed slubem urodzila, ze trzeba brac slub bo tata ma plany prezydencjkie ?? W potocznym jezyku to sie nayzwa, ze sie puscila. Powiedz o podwojnych standardach moralnych idoli. Napisz jak to cie oklamal, jak probowali zbudowac IV RP na klamstwie. Na szczescie im sie nie udalo.
------
"Nie dyskutuj z DURNIEM. Najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doswiadczeniem"
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 3:58 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Prawo do przerwania ciazy jest prawem kazdej kobiety.
Prawo do eutanazji jest prawem kazdego czlowieka.
Natomiast prawo do ingerencji w te sprawy nie jest niczyim prawem. _________________ dozorr
Into temptation, knowing full well the Earth will rebel.
Into the open arms of hell.
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 13:06 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Miecios napisał:
A może lepiej pogadać o Alicji Tysiąc?
a co Ty byś zrobił na jej miejscu? Wolałbyś prawie stracić wzrok i wychowywać kolejne dziecko? Czy usunąć ciążę i bez pogłębionej wady wzroku żyć tak, jak to tej pory? _________________ Read more books
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 14:02 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Tylko, że jak na razie żaden lekarz nie potwierdził słów Pani Tysiąc. Takie twierdzenia wygłasza sama zainteresowana i kilka feministek. Wręcz przeciwnie, O przypadku Pani Tysiąc wypowiadali się lekarze, którzy mówili o tym, że wada wzroku i pogłębienie się tej wady nie miało nic wspólnego z urodzeniem dziecka. Podobnie jest z wyrokiem Trybunału, który nic nie mówi o utraconym zdrowiu Pani Tysiąc, tylko o naruszeniu jej prywatności.
Wiem czego bym nie zrobił swojemu dziecku. Na pewno bym nie udzielał wywiadów, w których bym dawał dziecku taki sygnał: Wiesz dziecko, chciałem Cię zabić, ale lekarze mi nie pozwolili i teraz za to, że żyjesz niech płacą mi odszkodowanie.
Jeżeli już mówimy o mordowaniu dzieci, ostatnio czytałem o takim przypadku we Florencji. Poddano tam aborcji chłopca, w 22 tygodniu od jego poczęcia. Stało się to w wyniku makabrycznej pomyłki lekarzy, którzy na podstawie USG stwierdzili poważne wady płodu. Pięciomiesięczny chłopczyk przeżył sztuczny poród, ale w jego rezultacie doznał wylewu krwi do mózgu. Kiedy lekarze zorientowali się, że urodził się bez żadnych wad, postanowili go natychmiast reanimować. Niestety, chłopczyk po kilku dniach walki o życie zmarł. Jak to jest, że w łonie matki było to skupisko pozbawionych praw komórek, a w momencie kiedy wciągnęło pierwszy łyk powietrza, lekarze uznali je za człowieka i rozpoczęli walkę o jego życie (ci sami, którzy kilka minut wcześniej odmawiali mu tego prawa). _________________
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 17:48 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Miecios napisał:
Jak to jest, że w łonie matki było to skupisko pozbawionych praw komórek, a w momencie kiedy wciągnęło pierwszy łyk powietrza, lekarze uznali je za człowieka i rozpoczęli walkę o jego życie (ci sami, którzy kilka minut wcześniej odmawiali mu tego prawa).
zgadzam się z Tobą...Każde nowe życie jest darem Boga i od samego początku powinno mieć zagwarantowane prawo do życia. _________________ Read more books
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 21:06 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Znalazłem na necie na tyle ciekawy tekst, dotyczący Pani Tysiąc, że pozwolę sobie zacytować.
salon24. Karol Poziorski napisał:
Alicja Tysiąc - spojrzenie z innej strony
Chciałem napisać o czymś innym, ale akurat nasunął się temat związany z moim poprzednim tekstem. Otóż Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce wypłacić odszkodowanie pani Alicji Tysiąc za niedopuszczenie do zabiegu aborcji. Stworzył w ten sposób precedens, dzięki któremu do szturmu na Polskę mogą ruszyć kolejne panie.
Historia smutna i wzbudzająca współczucie. Zwolennicy i przeciwnicy aborcji mają o niej wyrobione poglądy, tylko niestety argumenty jednej strony nie trafiają do drugiej i odwrotnie. Proponuję inne spojrzenie na sprawę.
Wyobraźmy sobie panią Tysiąc w USA, czyli w kraju obrzydliwego kapitalizmu, oby trwał jak najdłużej. Wyobraźmy sobie dalej kobietę dobrze usytuowaną, opłacającą wysokie ubezpieczenie. Po drugiej ciąży owa kobieta dowiaduje się, że trzecie dziecko zagrozi jej zdrowiu. Co robi firma ubezpieczeniowa? Z miejsca odmawia ubezpieczenia na wypadek zajścia w ciążę! Bo takiego przypadku nie da się ująć rozkładem losowym, na którym przecież zarabiają towarzystwa ubezpieczeniowe.
Proszę zauważyć, że piszę o sytuacji wcześniejszej, przed trzecią ciążą. To bardzo istotne, bo pani Tysiąc znała zagrożenie. Moim zdaniem w tym przypadku nie można ograniczyć się wyłącznie do rozpatrywania kwestii dokonania aborcji lub nie. Przecież ciąża nie bierze się z pyłków rozsianych w powietrzu! Osoba chora, dajmy na to, na serce, nie uprawia sportu. Pani Tysiąc znając ryzyko powinna również postępować odpowiedzialnie.
Ktoś powie: no trudno, zdarzyło się. Oczywiście, tylko kto powinien ponosić za to konsekwencje? Państwo polskie występujące w roli towarzystwa ubezpieczeniowego? Zgoda, ubezpieczenie zdrowotne leży w Polsce w gestii państwa, jednak ten konkretny przypadek nie kwalifikuje się do ubezpieczenia. Pokażcie mi kogoś, kto wypisałby pani Tysiąc polisę, a zmienię zdanie.
Zatem co dalej? Zostawić kobietę na pastwę losu? A tak, przynajmniej jeśli chodzi o państwowe pieniądze. Inna rzecz, że w zdrowym kapitalizmie wspartym zdrowymi zasadami moralnymi znajdą się ludzie skłonni do pomocy. Przeciwnicy aborcji powinni pomóc pani Tysiąc dlatego, że nie uśmierciła dziecka, natomiast zwolennicy - bo w ich przekonaniu została skrzywdzona. Stypendium, renta, forma jest obojętna, ale pole do popisu całkiem spore. Proszę nie zwalać wszystkiego na państwo gdyż ma zupełnie inne zadania do zrealizowania.
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 22:27 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Dziwi mnie to, że to właśnie panowie poruszyli ten temat
Powiem tak jestem matką trójki dzieci wychowuje dwóch niepełnosprawnych synów (sama)nie wyobrażam sobie, że mogłabym usunąć ciąże i zabić któreś ze swoich dzieci, ale uważam, że to powinna być tylko i wyłącznie decyzja przyszłych rodziców i ich poczucia moralności, nie wierze, że kobieta, która usuwa ciąże może normalnie żyć napewno nie raz ma z tego powodu nocne koszmary i przepłakane noce (niestety żaden mężczyzna nie jest w stanie tego zrozumieć).
Państwo na dzień dzisiejszy powinno zająć się tym aby dzieci już narodzone miały zabezpieczone podstawowe potrzeby, zabierają dzieci rodzicom tylko dlatego że są biedni zamiast ulepszyć pomoc społeczną utrzymanie dziecka w domu dziecka to około 1000 zł dlaczego chociaż połowy nie dać tym rodzinom, a zasiłki dla rodzin gdzie są dzieci niepełnosprawne to żenada wysokość takiego zasiłku to około 300 zł gdzie godz. rehabilitacji kosztuje 30 zł. Ja mam dwójkę takich dzieci nie mogę podjąć pracy ze względu na to, że wymagają stałej opieki otrzymuje 700zł zasiłku z czego ponad 500 płace za mieszkanie . Więc może niech nasz rząd upora się z tym co na dzień dzisiejszy tak bardzo dotyka dzieci NARODZONE głód , brak dostępu do nauki (likwidacje szkół i przedszkoli), dzieci niepełnosprawne nie mają odpowiedniej darmowej opieki medycznej
A kobiety niech same decydują czy mają tyle siły aby żyć ze świadomością „zabiłam swoje dziecko” czy po prostu urodzą i będą żyły w skrajnej nędzy nie mając dziecku nic do zaoferowania.
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 0:08 Temat postu: Re: Zmiany w kostytucji ws. ochrony życia ludzkiego
Cytat:
Z miejsca odmawia ubezpieczenia na wypadek zajścia w ciążę! Bo takiego przypadku nie da się ująć rozkładem losowym, na którym przecież zarabiają towarzystwa ubezpieczeniowe.
A to co z bzdura. Oczywiscie ze sie da. _________________ dozorr
Into temptation, knowing full well the Earth will rebel.
Into the open arms of hell.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.