Wysłany: Pon Mar 14, 2016 8:10 Temat postu: Piłka nożna - ligi zagraniczne
temat nowy do wrzucania interesujących informacji na temat tego co dzieje się w zagranicznych ligach
Śmierć kibica na meczu BVB - Mainz. Fani Borussii zaśpiewali "You'll never walk alone"
Mimo że Borussia Dortmund pokonała w niedzielę FSV Mainz, to nikt nie świętował zwycięstwa. Podczas pierwszej połowy dwóch kibiców żółto-czarnych miało zawał serca. Niestety, jeden z nich zmarł. Stan drugiego ustabilizował się w szpitalu.
Wynik spotkania po pół godzinie otworzył Marco Reus, który uderzeniem tuż przy lewym słupku wykorzystał podanie Gonzalo Castro. Po zmianie stron gola do pustej bramki strzelił Shinji Kagawa. Łukasz Piszczek wszedł na boisko na początku drugiej połowy.
Radosny doping na Signal Iduna Park w pierwszej połowie został przerwany na wieść śmierci jednego z kibiców na skutek ataku serca. Drugiego udało się uratować po przewiezieniu do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W drugiej połowie kibice BVB przerwali doping – zaśpiewali „You'll never walk alone”, a po ostatnim gwizdku sędziego uczcili pamięć kibica minutą ciszy.
Wysłany: Śro Sie 17, 2016 23:50 Temat postu: Re: Piłka nożna w Rio.
To jest sukces w pilce noznej: w finale w Rio zagraja Brazylia - Niemcy na stadionie Maracana.
Ich trenerem jest Horst Hrubesch, 65 lat. Jako srodkowy napastnik nazywali go "das Kopfballungeheuer".
Ten srebrny medal bedzie najcenniejszy. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wysłany: Nie Sie 21, 2016 1:32 Temat postu: Re: Piłka nożna w Rio.
Tak sie stalo, jak przewidywalem: 5:6 po strzeleniu jedenastek przegrala nasza "U23" w Rio.
Z grona reprezentacyjnego tam nikt nie gral: ona na MS pokonala Brazylie 7:1; wiec to byl nie udany rewanz.. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wysłany: Nie Gru 04, 2016 18:01 Temat postu: Re: Piłka nożna - ligi zagraniczne
polecam zobaczyć bramkę Grosika - stadiony świata
Polacy za granicą. W meczu 16. kolejki ligi francuskiej przeciwko AS Saint-Etienne Kamil Grosicki popisał się kolejnym pięknym golem. Reprezentant Polski pojawił się na murawie w 74. minucie i wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie gry cudownie uderzając z pierwszej piłki w same widły po podaniu z lewej strony. Było to piąte trafienie "Grosika" w tym sezonie Ligue 1. Rennes wygrało 2:0. Stade Rennais - AS Saint-Etienne 2:0 (0:0) Bramki: Ntep 54, Grosicki 90
Wysłany: Nie Lut 05, 2017 15:46 Temat postu: Re: Piłka nożna - ligi zagraniczne
Witamy w piekle. Bundesliga was nienawidzi. Anty RB
Zaatakowane kobiety i dzieci, obraźliwe hasła, wyzwiska. Tak w sobotę w Dortmundzie fani Borussii przywitali gości z Lipska. Drużyny RB nienawidzą całe Niemcy.
W sobotę znowu było gorąco. Było wiele obraźliwych transparentów, były wyzwiska, a każdy w koszulce klubu z Lipska musiał na siebie uważać. W stronę gości poza stadionem leciały butelki i kamienie. Nie oszczędzano nikogo.
Dziennik "Bild" cytuje przedstawicieli policji, którzy mówią: "Wśród fanów z Lipska były kobiety i dzieci. Dla agresywnych kibiców BVB nie miało to znaczenia. Rzucali wszystkim, co wpadło im w ręce. Oczywiście zaatakowali również nas".
Sam klub przepraszał potem, za to co się stało. "Borussia Dortmund ubolewa nad faktem, że kibice z Lipska zostali przyjęci w ten sposób. Klub potępia te występki z całą surowością i przeprasza wszystkich poszkodowanych przyjezdnych" - głosiło oświadczenie klubu.
Klubu powstałego z kościoła, z tradycją od początku wieku, którego żółto-czarne barwy oznaczają Watykan i kult pracy. Bo w sobotę na Signal Iduna Park przyjechał RB Lipsk - klub założony osiem lat temu za grube miliony austriackiego koncernu Red Bulla. Dla fanów takich drużyn jak Borussia Dortmund to najgorsze ucieleśnienie piłki pozbawionej zasad moralnych, wartości i etyki. Fani FC Koeln na jednym z meczów wywiesili zresztą transparent. "Ósmego dnia Bóg stworzył FC Koeln. A was w jakiś gó... dzień stworzył nowobogacki producent puszek".
Dortmundzki muzyk M.I.K.I w utworze "Anty RB" rapuje: ""Witamy w piekle, Bundesliga was nienawidzi. Bo jesteście gó..., plastikowym robactwem".
Niemal na każdym niemieckim stadionie pod adresem drużyny z Lipska lecą wyzwiska. Przeciwko drużynie organizowano już marsze, w jej autobus rzucano kamieniami, a jakiś pomysłowy kibic z Drezna za bramkę wrzucił byczą głowę. Zresztą, co tam kibice. Szef BVB Hans-Joachim Watzke uważa, że w tym projekcie chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby sprzedać jak najwięcej puszek energetycznego napoju.
Kamil Wojtkowski to 18-letni Polak, który od 1,5 roku jest piłkarzem RB Lipsk. W rozmowie z nami chyba trochę jeszcze nieświadomy całej otoczki (dopiero dobija się do pierwszego zespołu) mówi: - Tak, wiem że jest taka atmosfera. Zawiść to może za duże słowo, ale wiem że jest nielubiany.
RB Lipsk powstał w 2009 roku, gdy koncern Red Bulla wpompował kasę w mały klub w Lipsku SSV Markranstädt. Red Bull od dawna chciał poważnie zaistnieć w futbolu, wcześniej stworzył swój klub w Salzburgu. Potrzebował jednak drużyny w liczącej się lidze. Padło na wschodnie Niemcy i Lipsk, gdzie z utęsknieniem wypatrywano wielkiego futbolu. W Salzburgu klub występuje pod nazwą Red Bull. W Niemczech przepisy nie dopuszczają, aby klub nazywał się tak samo, jak sponsorująca go firma (choć są wyjątki jak Bayer Leverkusen). Jest więc w Lipsku RasenBallsport. W siedem lat drużyna przeszła od lig regionalnych do statusu rewelacji Bundesligi. To jej pierwszy sezon w najwyżej klasie rozgrywkowej. Mózgiem całego projektu jest Ralf Rangnick, były trener m.in. Schalke 04. To on jest dyrektorem sportowym.
W sobotę znowu było gorąco. Było wiele obraźliwych transparentów, były wyzwiska, a każdy w koszulce klubu z Lipska musiał na siebie uważać. W stronę gości poza stadionem leciały butelki i kamienie. Nie oszczędzano nikogo.
Dziennik "Bild" cytuje przedstawicieli policji, którzy mówią: "Wśród fanów z Lipska były kobiety i dzieci. Dla agresywnych kibiców BVB nie miało to znaczenia. Rzucali wszystkim, co wpadło im w ręce. Oczywiście zaatakowali również nas".
Sam klub przepraszał potem, za to co się stało. "Borussia Dortmund ubolewa nad faktem, że kibice z Lipska zostali przyjęci w ten sposób. Klub potępia te występki z całą surowością i przeprasza wszystkich poszkodowanych przyjezdnych" - głosiło oświadczenie klubu.
Klubu powstałego z kościoła, z tradycją od początku wieku, którego żółto-czarne barwy oznaczają Watykan i kult pracy. Bo w sobotę na Signal Iduna Park przyjechał RB Lipsk - klub założony osiem lat temu za grube miliony austriackiego koncernu Red Bulla. Dla fanów takich drużyn jak Borussia Dortmund to najgorsze ucieleśnienie piłki pozbawionej zasad moralnych, wartości i etyki. Fani FC Koeln na jednym z meczów wywiesili zresztą transparent. "Ósmego dnia Bóg stworzył FC Koeln. A was w jakiś gó... dzień stworzył nowobogacki producent puszek".
Dortmundzki muzyk M.I.K.I w utworze "Anty RB" rapuje: ""Witamy w piekle, Bundesliga was nienawidzi. Bo jesteście gó..., plastikowym robactwem".
Niemal na każdym niemieckim stadionie pod adresem drużyny z Lipska lecą wyzwiska. Przeciwko drużynie organizowano już marsze, w jej autobus rzucano kamieniami, a jakiś pomysłowy kibic z Drezna za bramkę wrzucił byczą głowę. Zresztą, co tam kibice. Szef BVB Hans-Joachim Watzke uważa, że w tym projekcie chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby sprzedać jak najwięcej puszek energetycznego napoju.
Kamil Wojtkowski to 18-letni Polak, który od 1,5 roku jest piłkarzem RB Lipsk. W rozmowie z nami chyba trochę jeszcze nieświadomy całej otoczki (dopiero dobija się do pierwszego zespołu) mówi: - Tak, wiem że jest taka atmosfera. Zawiść to może za duże słowo, ale wiem że jest nielubiany.
RB Lipsk powstał w 2009 roku, gdy koncern Red Bulla wpompował kasę w mały klub w Lipsku SSV Markranstädt. Red Bull od dawna chciał poważnie zaistnieć w futbolu, wcześniej stworzył swój klub w Salzburgu. Potrzebował jednak drużyny w liczącej się lidze. Padło na wschodnie Niemcy i Lipsk, gdzie z utęsknieniem wypatrywano wielkiego futbolu. W Salzburgu klub występuje pod nazwą Red Bull. W Niemczech przepisy nie dopuszczają, aby klub nazywał się tak samo, jak sponsorująca go firma (choć są wyjątki jak Bayer Leverkusen). Jest więc w Lipsku RasenBallsport. W siedem lat drużyna przeszła od lig regionalnych do statusu rewelacji Bundesligi. To jej pierwszy sezon w najwyżej klasie rozgrywkowej. Mózgiem całego projektu jest Ralf Rangnick, były trener m.in. Schalke 04. To on jest dyrektorem sportowym.
Kibice BVB przed piątkowym meczem piszą w oświadczeniu: "Nie godzimy się na to, aby założony w 2009 roku sztuczny twór, w który po wpompowaniu milionów międzynarodowego koncernu puszkowego i przy wsparciu związków sportowych nie mających żadnych zasad moralnych, w kilka lat przeszedł przez wszystkie szczeble rozgrywek, a obecnie gra w Bundeslidze".
I dodają: "Borussia Dortmund oraz prawie wszystkie inne wielkie kluby piłkarskie powstały z entuzjazmu ludzi dla piłki nożnej. I jest cechą charakterystyczną klubów z tradycją, że ten entuzjazm, na przekór wszelkim zmianom, był przekazywany z pokolenia na pokolenie i zachował się do dziś. W przypadku Red Bulla sport jest jedynie środkiem do celu. Koncern traktuje piłkę nożną (podobnie jak wiele innych dyscyplin) jako narzędzie do swoich interesów".
Ulrich Hesse jest znanym niemieckim dziennikarzem, autorem bestellerowej książki poświęconej historii Bundesligi pt. "Tor" (Gol). W rozmowie z WP SportoweFakty tłumaczy: - Są traktowani jako zagrożenie dla klasycznego niemieckiego modelu funkcjonowania klubu - władanego przez kibiców, a nie biznesmenów.
Chodzi o tak zwaną zasadę 50+1, w myśl której członkowie klubu mają minimum 51 procent udziałów. To ma chronić przed monopolizacją władzy przez jedną firmę, jednego biznesmena. W Niemczech nie ma przecież klubów rządzonych przez np. szejków. I RB Lipsk wymóg 50+1 spełnia. Tyle, że większość z jego tylko siedemnastu członków to osoby powiązane z koncernem Red Bulla. Na dodatek członkostwo z prawem głosu kosztuje około 800 euro. Borussia Dortmund ma około 140 tys. członków, Bayern ponad 220 tysięcy. Prawo głosu kosztuje kilka razy mniej niż w Lipsku.
- Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy rządzą tym klubem, piłkarzom czy ich kibicom. Jednak uważam, że RB nie powinien być dopuszczony do gry w Bundeslidze. Tak, nie łamią zasady 50+1, ale na pewno łamią jej ducha - zaskakuje nieco Uli Hesse.
Cała ta nagonka na klub z Lipska ma w sobie coś z romantycznej wizji pojmowania futbolu. Jednak jest i druga strona medalu. Taka, że Red Bull po prostu inwestuje w niemiecka piłkę. W Lipsku zbudowano porządną akademię piłkarską. Kamil Wojtkowski nie ma wątpliwości: - Mamy tu dosłownie wszystko czego co tylko chcemy - mówi nam. Klub szkoli też niemieckie talenty. Gdy był w III lidze, ściągnął Joshuę Kimmicha, dziś wschodzącą gwiazdę Bayernu Monachium i całej niemieckiej piłki. I choć na transfery wydał już grubo ponad 100 mln euro, to wielkich nazwisk nie kupował.
Dziś RB Lipsk ma najmłodszą drużynę w lidze. Średnia wieku to około 24 lata. I co najgorsze dla reszty ligi, ta młodzież świetnie sobie radzi, lepszy na razie jest tylko Bayern. Christian Kynast, dziennikarz "Bilda" z Lipska mówił nam niedawno tak: - Ich futbol bazuje na szybkości. Powiedziałbym, że to kalka stylu Juergena Kloppa. Gdyby byli nudni, ludzie nienawidziliby ich bardziej.
Wysłany: Pią Kwi 14, 2017 14:11 Temat postu: Re: Piłka nożna - ligi zagraniczne
Kibice byli „bombardowani”! Tak określa sytuację na meczu Olympique Lyon – Besiktas Stambuł prezes Olympique.
Jean-Michel Aulas powiedział:
>>Wielu kibiców francuskiego zespołu zostało rannych w zamieszkach przed czwartkowym meczem piłkarskiej Ligi Europejskiej z Besiktasem Stambuł. Byli zakrwawieni, ale duma nie pozwoliła im wyjść […] Przez całą pierwszą połowę widziałem kibiców, którym duma nie pozwoliła pójść do szpitala. Ale byli zakrwawieni, zostali trafieni wieloma przedmiotami. Byli wręcz bombardowani materiałami pirotechnicznymi<<
Wysłany: Śro Kwi 26, 2017 23:47 Temat postu: Re: Piłka nożna - ligi zagraniczne
...i znowu jest powod do radosci: Bayern przegralo w Madrydzie i teraz w polfinale pucharu przeciw Dormunda.
Do przerwy Bayern prowadzilo 2:1. W koncu Lewandowskiego (gola nie strzelil) prosilii pod prysznic po 2:3 i to w Monachium.
Cale Niemcy sie ciesza. _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wysłany: Pią Kwi 28, 2017 11:32 Temat postu: Re: Piłka nożna - ligi zagraniczne
zwierzęta...
Kontrowersje wokół zachowania kibiców Dynama Kijów.
Nie milkną echa rozegranego równo tydzień temu spotkania między Dynamem Kijów a Szachtarem Donieck. Niemal w całej Europie media uwagę skupiają wokół inicjatywy #belayashiza i oprawy zaprezentowanej podczas tego meczu.
Równo w 88 minucie, która stanowić ma odwołanie do neonazistowskiej symboliki (liczba 88 oznacza zawołanie „Heil Hitler” płot przyozdobił transparent 100%biały a kibice stołecznej drużyny przywdziali białe stroje, w niektórych przypadkach przypominające stroje Ku-Klux-Klanu.
Uwadze poświęca się również to co wydarzyło się w sektorze gości. Według medialnych doniesień część kibiców z Doniecka miała mieć na sobie koszulki z wizerunkiem Adolfa Hitlera. Jedno z ujęć przedstawiających kibiców Szachtara trafiło na oficjalną stronę klubu, jednak wpływem protestów i ostrych komentarzy zostało szybko usunięte.
Zdaniem skrajnie lewicowej strony strajk.eu, zachowanie kibiców nie było przypadkowe - mecz został rozegrany 21 kwietnia czyli dzień po 128 urodzinach Adolfa Hitlera.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.