Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Wto Kwi 12, 2016 13:47 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
rozwiniemy temat?
cytat:
W Niemczech wykorzystano całkiem niedawno ten sam schemat.
Jak się skończyło w 1945, nie wszyscy chcą pamiętać i są ślepi (w sposób zamierzony lub nie) na prawie stuprocentową zbieżność.
- co na to mamy do powiedzenia?
Wysłany: Wto Kwi 12, 2016 14:57 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Temat ten rozwija PiS z Jarkaczem na czele, widać te same mechanizmy, jakie stosowała partia NSDAP. Jak widziałem przemowę kaczora w niedzielę 10.04.2016, to jakbym widział Adolfa w Norymberdze na Parteitagu.
Analogii jest cała masa. PiS też znajduje sobie coraz to nowych wrogów, dzieli społeczeństwo, zawłaszcza wszystkie możliwe instytucje, służby i co sobie zechcą, by dokonać zemsty na wrogach politycznych, stosuje goebbelsowską, kłamliwą propagandę, ma gdzieś opinię instytucji zagranicznych, krajowych czy jakichkolwiek, mających odmienne od nich zdanie...
Myślę, że okres ich rządów będzie tematem licznych rozpraw naukowych, porównujących ich działania z III rzeszą, w stylu: "NSDAP a PiS, różnice i zbieżności. Narodowy socjalizm jako ideologia władzy wczoraj i dziś".
Nie będę tego sam rozwijał, wystarczy włączyć sobie obrady Sejmu czy Senatu, posłuchać, co wyprawiają, jak depczą prawo (i znowu analogia: Hitlera też nie interesowało prawo, lecz sprawiedliwość - co wypowiedział na spotkaniu z prawnikami swego czasu)... Każdy chyba ma dostęp do informacji (nie mylić z partyjnym bełkotem w TVPiS) i potrafi wyciągnąć wnioski, nie dotyczy oczywiście otumanionych smoleńską mgłą i ogarniętych obłąkanymi teoriami Antka, który notabene spier...lał ze Smoleńska w panicznym strachu.
Zawłaszczają sobie też wiarę w Boga i monopol na patriotyzm. Naziści mieli wyryte na swojej garderobie "Gott mit uns".... Mało?
Zachowanie kościoła w Polsce też mnie nie dziwi. W końcu z demokracją kościołowi nigdy nie było po drodze.
Właściwie nie ma o czym dyskutować, pytanie nie CZY, lecz do JAK WIELKIEJ katastrofy ci szaleńcy doprowadzą Polskę, przy czym oczywiście winni będą nie oni, lecz opozycja, UE, Ruscy, Niemcy, tutsi, hutu, babcia Władzia z Helsinek i Komisja Wenecka z huraganem "uchodźcy" na czele.
No i to był, jest i będzie zamach, sPiSek oraz Masoni, Żydzi, myszka miki, Tusk i Franz Beckenbauer. Dlaczego Beckenbauer? A dlaczego nie?
Wysłany: Czw Kwi 14, 2016 8:28 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Sorry, że piszę pod swoim postem, ale nie mogę edytować po kilku dniach.
Hehe, ale Donald zripostował te nikczemne, nienawistne szczekanie otumanionych smoleńską mgłą, cos pięknego:
- Jestem właściwie pewien, że radykalny wrzask, jaki rozległ się w ostatnich dniach w Polsce, jest spowodowany kolejnymi ustaleniami ekspertów i prokuratury w sprawie tego, co działo się na pokładzie Tu-154 tuż przed katastrofą - powiedział Tusk w Strasburgu. I dodał: - Te ostatnie nagrania bardzo wyraźnie wskazują na coś, co ustalenia nazywają atmosferą nacisku wobec pilotów. To znajduje potwierdzenia.
- Ja się nie dziwię, że ponieważ wywraca się wszystkie te tezy o zamachach i o winie Tuska, to powoduje taką nerwowość Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego i innych szefów PiS-u. Ale mam nadzieję, że zdrowy rozsądek - nawet jeśli będziemy potrzebowali trochę czasu - pomoże nam przetrwać ten czas wielkiego zakłamania - powiedział.
Były premier odniósł się też do pojawiających się w mediach opinii, że w jego przypadku powinna być zastosowana najsurowsza z możliwych kar. Stwierdził, że niektórzy zastanawiają się nawet, w jaki sposób przeprowadzić tę egzekucję - "publicznie, czy kameralnie". - Niektórych to cieszy, mnie raczej śmieszy. Ja mam trochę inne poczucie humoru - mówił.
Stwierdził też, że nie komentowałby tej sprawy, gdyby chodziło tylko o "ekstrawaganckich komentatorów czy dziennikarzy". - Niepokojące jest to, że parlamentarzyści obozu rządzącego i główni politycy PiS idą dokładnie tą samą drogą - ocenił Tusk.
Przyznał, że ma pewną "osobistą satysfakcję", iż jest obiektem zainteresowania liderów PiS. - Mam wrażenie, że to jest może trochę zwyrodniała, ale forma respektu i takiego politycznego "szacunku" wobec mojej osoby - powiedział.
Dołączył: Wto Mar 05, 2013 23:23 Posty: 1401 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Kwi 14, 2016 21:52 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Od dawna wiadomym było że PiS jest niebezpiecznym projektem a jego lider jest zdolny do wszystkiego. Pisałem o tym na długo przed objęciem przez nich władzy.
Były ostrzeżenia , jest widoczny jak na dłoni paraliż i niemoc parlamentarnego zatrzymywania pociągu pancernego. Kaczyński zdaje się nie cofnąć o krok. Zdobywa punkt po punkcie w zawlaszczaniu przestrzeni naszej wolności. Dopóki nie napotka konstruktywnego oporu czytaj Twojego i mojego - naszego to próżno liczyć na wyhamowanie tego walca. Nadchodzi czas by zadać sobie pytanie : co zrobić by zatrzymać to szaleństwo?
Odpowiedź musisz znaleźć, by w przyszłości móc spojrzeć w lustro bez lęku kogo tam ujrzysz.
Ostatnio zmieniony przez macerat2 dnia Thu Apr 14, 2016 23:31, liczba edycji: 1
Wysłany: Czw Kwi 14, 2016 23:26 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
macerat2 napisał:
Od dawna wiadomym było że PiS jest niebezpiecznym projektem a jego lider jest zdolny do wszystkiego.
Ja to tak widze: PiS byla przed wyborami jedyna partia, ktora mowila "my nie wpuscimy uchodzcow" i dlatego wszyscy wybraliscie PiS.
Teraz nie macie uchodzcow, a macie PiS na piec lat; no i co chceta?
Ja tylko myslalem: alesz dal sie nabrac ten narod... _________________ in Danzig geboren, wrog polskiego rzadu.
Wysłany: Pią Kwi 15, 2016 8:31 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
macerat2 napisał:
Nadchodzi czas by zadać sobie pytanie : co zrobić by zatrzymać to szaleństwo?
Odpowiedź musisz znaleźć, by w przyszłości móc spojrzeć w lustro bez lęku kogo tam ujrzysz.
Jestem jakoś dziwnie spokojny, że Polacy dadzą radę i temu satrapie wraz z bandą jego zdalnie sterowanych gamoni. Jak napisał na fejsie Andrzej Saramonowicz:
Dołączył: Wto Mar 05, 2013 23:23 Posty: 1401 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Kwi 15, 2016 14:38 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Pingwinek pisze że paliwa dla PISu wystarczy na rok. Ale ich paliwem jest napędzana przez Kaczyńskiego spirala rzekomego zagrożenia dla Polski i prawdziwych Polaków i kult smoleński.
Zrobili z tego perpetuum mobile.
Kaczyński zgromadził wokół siebie ludzi dzięki swojej bezsprzecznej charyzmie, której mogą mu obecni politycy pozazdrościć. Siła wiary w słuszność drogi którą kroczą, jest niezmienna. Brakuje przy tym przestrzeni do nawiązania z nimi dialogu. Nie odstąpią, bo to zaczęło by kruszyć wiarę w słuszność ich drogi.
Jak zatem kruszyć ten system ?
Opozycja nie znajduje jak dotąd jakiegokolwiek przyczółku, choćby śladu pęknięcia w tym monolicie. Nikt tam nie ma odmiennego zdania, nikt nie podważa i nie wątpi w słuszność drogi. Nikt nie przechodzi na jasną stronę mocy.
Nie ma żadnych kompromitujących dokumentów czy taśm, czyli tego co na PO i SLD znajdowano na każdym kroku. To niestety też mówi o amatorszczyźnie i klasie tej poprzedniej koalicji rządowej. PO jest teraz zajęta własnymi sprawami, nie ma raczej szans na odzyskiwanie swojego elektoratu pod przywództwem Schetyny. Porównajmy przy okazji skuteczność, charyzmę czy choćby osobowość Kaczyńskiego i Schetyny. Przepaść. Ludowcy mogą być jedynie przystawką, planktonem. Lewica nie istnieje. Nowoczesna jak na razie nie przekonuje, bo jest za młoda i podobna do PO. Ponadto czy w Polsce jest już miejsce na liberalną gospodarkę, poglądy ?
Kto zatem poderwie nas przy urnach wyborczych lub (?) do zdmuchnięcia ze sceny polskiej ukorzeniającej się PIS owsko narodowo socjalistycznej ideologii ?
Cóż z tego że na co dzień większość z nas przynajmniej wyraża swoją dezaprobatę do PISowców, okazuje dystans do rządzących, skoro nie przedkłada się to na wymierne jak na razie efekty. To, że nie oglądamy TVP, że odwracamy się od kleru który dostarcza PISowi ( nie bez wzajemności) coraz to nowego paliwa , to że piszemy listy otwarte, protestujemy na wiecach KODu ? To okazuje się wszystko za mało, lub na zbyt małą skalę.
Postawiłem zbyt wiele pytań, chyba bez odpowiedzi w tej chwili.
Dołączył: Wto Mar 05, 2013 23:23 Posty: 1401 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Kwi 17, 2016 19:46 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Skoro potrafi przekonać do siebie lub zabełtać w głowach tak wielu, to chyba ma charyzmę. I nie ma znaczenia, czy wykorzystuje ją w zacnym czy nikczemnym celu.
Co do dekubanizacji, chyba powinno być kubanizacji ? Chociaż ..... ? Ciekawe.
Wysłany: Pon Kwi 18, 2016 9:31 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
Hitler też miał charyzmę? A, to sorry.
Ten kurdupel żyje w zakłamaniu i syndromie wypchnięcia prawdy, zastępując ją mitami. Już mi się nie chce sypać przykładami... Obłąkany szaleniec żyjący w kłamstwie własnych urojeń zasługuje wraz ze swoimi zwolennikami na psychiatryk. To jest przypadek kliniczny.
Dzięki niemu i jego współsprawcom mamy w Polsce anarchię targowicką. To właśnie oni są targowicą XXI wieku.
Dołączył: Śro Maj 21, 2008 14:28 Posty: 1574 Skąd: z widokiem na Piramide
Wysłany: Pon Kwi 18, 2016 11:19 Temat postu: Re: My tu o Smoleńsku, invitro a rząd po cichu...
witam,
Wojna jest elementem psychologicznym, przykład kubanizacji jest nam znany albo?
Popatrzmy co zrobił nowy rząd kubański...natychmiast nowa konstytucja, przepisy prawne itp.
I ludzie siedzieli w „skansenie“ zastraszeni.
Bali się nawet rozmawiać z turystami o jakiejkolwiek polityce.
Młode pokolenie partyjne objeło wtedy odpowiedzialne stanowiska w gospodarce.Przykład 17-letni dyrektor.
Inny przykład jugosławia, wielu popierało no i co...w końcu też zostali sami, a tak zawierzyli przyjacielom niezależnym.
Zostawmy sąsiadów w spokoju i nie szukajmy „niby“ sojuszników, bo oni w końcowym efekcie przy rozgrywaniu swojej wielkiej polityki zostawią nas samym sobie.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.